Będąc w Indiach na każdym kroku w dużych miastach można było kupić betel. To jedna z najpopularniejszych używek w tym kraju. Liście betelu używane są jak substancja tłumiąca głód, pobudzająca apetyt, zmniejszająca nudności oraz pomaga w leczeniu biegunki. Ma podobne działanie orzeźwiające jak guma do żucia. Ma także działanie lekko podniecające i lecznicze – zabijając pasożyty i odkażając przewód pokarmowy. Ubocznym skutkiem zażywania betelu jest jednak barwienie zębów na czarno, a śliny na czerwono oraz inne skutki uboczne jak w przypadku każdej używki stosowanej przez długi czas.
Mi bardzo smakowała słodka wersja nazywana Paan i przygotowana przy jednej z uliczek Bombaju. Z zainteresowaniem przyglądałem się jak jest przygotowany mój Paan i ile różnych i kolorowych składników zawiera niepozornie wyglądające zawiniątko w zielonym liściu betelu.
Wikipedia o Betelu:
Betel (gdzie głównym składnikiem jest pieprz żuwny) – rodzaj znanej od starożytności używki popularnej w krajach Dalekiego Wschodu (głównie Malezja, Madagaskar, południowa Azja) oraz społeczności emigracyjnej w Afryce, Europie i Ameryce Północnej. Składają się na nią liście pieprzu betelowego, nasiona palmy areki, mleko wapienne lub pokruszone muszle małży oraz dodatki. Jego różnorodność i proporcje poszczególnych składników są dobierane i modyfikowane w zależności od kraju. Popularne dodatki to goździki, kardamon, gałka muszkatołowa, anyż, kokos, cukier, syropy, wyciągi z owoców, które dodaje się w celu poprawienia smaku. W Indiach np. betel używany jest w połączeniu z tytoniem.
Komentarze