Tego, że jestem/byłam ogromnym smakoszem pizzy nie da się zapomnieć 🙂 Przestałam jeść pizze na mieście, no bo wiadomo, ser nie taki, mąka nie taka, sos sztuczny… itd. Ehh…
Mogłam jeść pizze codziennie, nigdy by mi się nie znudziła 🙂 oczywiście tylko ta najlepsza, wyszukana, iście włoska, na cieniutkim chrupiącym spodzie… <3 Czas zejść na ziemię 😉 Sama takiej nigdy nie upiekę, co najwyżej zrobię sobie odpust na wyjeździe (bo to jedyny czas kiedy pozwalam sobie zgrzeszyć 😉 ) i już w przyszłym roku będę się nią objadać 🙂
Na dzień dzisiejszy pozostała mi tylko domowa pizza, którą czasem upiekę, jak mnie najdą smaki 🙂 Wyczarowałam ostatnio coś, co gdybym nazwała pizzą, to by mnie włosi pogonili 😀 Ale na domowe warunki wyszło całkiem fajnie 😉 i zdrowo 🙂
Z czego zrobiłam to ciasto na “pizze” ? 🙂
- 50 dkg mąki orkiszowej
- 25 g drożdży
- woda około 400ml zależy od maki (trzeba wiedzieć kiedy przestać wlewać 😀 )
- czubata łyżka oleju kokosowego
- łyżeczka soli
- łyżeczka brązowego cukru
Drożdże kruszymy, dodajemy cukier i zalewamy około pół szklanki ciepłej wody. Odstawiamy na 15min. Do szklanej miski odmierzamy mąkę, dodajemy sól, olej kokosowy i wlewamy nasz rozczyn z drożdży. Dodajemy resztę ciepłej wody i wyrabiamy ciasto. Proponuję wlewać po trochu wody, gdyż to ile jej dodamy zależy od mąki. Ciasto powinno być gładkie i sprężyste, nie powinno się kleić. Jeżeli takie już mamy to formujemy kulkę, kładziemy na stolnicy (ja położyłam na dużej desce 😉 ), przykrywamy ściereczką i zostawiamy do wyrośnięcia na około 30 minut. Kulka podwoi swoją objętość.
W tym czasie kiedy pizza sobie rośnie przygotowujemy składniki, oczywiście co kto lubi 🙂 Ja mogę napisać, co sama tam naukładałam 🙂 Utarłam na tarce ser (chedar) i pokroiłam w plastry jeszcze wędzone oscypki (może być rolada ustrzycka), pomidorki pokroiłam sobie w plasterki, ogórka kiszonego w plasterki, cukinię w plasterki, do tego jeszcze pokroiłam drobniutko pęk szczypiorku 🙂
Jako sosu użyłam domowego sosu pomidorowego z ziołami, coś a’la ketchup, ale jeżeli nie macie to proponuję wcześniej zmiksować pomidory i przesmażyć w rondlu z dwoma łyżkami oleju (najlepiej kokosowego), czosnkiem, solą i różnymi ziołami do smaku (bazylia, rozmaryn itp.), można dodać trochę chili, jeżeli wolicie ostrzejszy, i macie gotowy sos pomidorowy do posmarowania pizzy 🙂
Kiedy już nam ładnie wyrośnie nasza kulka, rozwałkujmy ją trochę na stolnicy (podsypując mąką), a potem rozciągając, układamy ciasto ładnie na blachę (duża blacha z piekarnika). Następnie smarujemy ciasto sosem pomidorowym, posypujemy obficie startym serem. Układamy pomidorki, ogórka, cukinię i na wierzchu nasz oscypek 🙂 Wstawiamy do piekarnika nagrzanego do 180°C i pieczemy około 25 minut, aż brzegi pizzy będą ładnie upieczone 🙂
Po wyjęciu z piekarnika posypujemy szczypiorkiem 🙂
Smacznego!!! 😀
Najnowsze komentarze: