Kiedy nachodzi nas ochota na ciasto, to oczywiście pieczemy, tylko zamieniamy składniki z innych przepisów 😉 Drożdże u nas w domu są odświętnie, ale bywają.
Dziś upiekłam Szymonowi drożdżówkę, bardzo prostą w wykonaniu ( inspiracją był ten oto przepis ), a to jest to co w ciastach lubię najbardziej 🙂 Szybko i bezproblemowo 🙂
Składniki:
- 500g mąki orkiszowej
- 2 jajka od szczęśliwej kurki
- 20g drożdży
- 70g cukru brązowego (lub trochę cukru i resztę miodu)
- 180-200 ml wody
- 100g oleju kokosowego (lub masła)
- rodzynki i daktyle
Wszystkie składniki oprócz oleju (lub masła) mieszamy w misce za pomocą miksera (końcówkami do ciasta drożdżowego). Gdy już wyrobimy dodajemy roztopiony tłuszcz (olej kokosowy lub masło) i wyrabiamy nadal, aż wszystko ładnie się połączy. Na koniec wrzucamy posiekane rodzynki i daktyle, mieszamy i odstawiamy do wyrośnięcia. Gdy ciasto wyrośnie, przekładamy do foremki i znowu odstawiamy, aż wyrośnie nam ładnie ponad foremkę 🙂
Wstawiamy do piekarnika nagrzanego do 190°C i pieczemy 45min.
Pyszności 🙂 Szymon pochłania jeszcze gorącą 😉
Komentarze